Odczulanie to skuteczna metoda leczenia alergii, czyli uczulenia naszego organizmu na różne substancje znajdujące się w naszym codziennym otoczeniu, np. roztocza, sierści zwierząt, zarodniki grzybów, ale także chemię użytkową, czy pokarmy, takie jak orzechy, truskawki, kawa. Większość leków przyjmowanych w okresie działania alergenów tylko osłabia uciążliwe objawy, ale nie leczy przyczyny uczulenia. Odczulanie na alergeny całoroczne warto rozpocząć bez oglądania się na porę roku. W przypadku uczuleń na pyłki traw czy drzew, najdogodniejszy czas na odczulanie to sezon jesienno-zimowy, ewentualnie wczesna wiosna, gdy przyroda nie wytwarza alergizujących nas substancji.
Odczulanie polega na podawania stopniowo coraz większych dawek alergenu, by przyzwyczaić organizm do jego obecności. Podnosząc próg tolerancji uczymy układ odpornościowy efektywnego reagowania, bez uruchamiania całego systemu. Czasem odczulanie nie zlikwiduje całkowicie pewnej nadwrażliwości na dany alergen, ale zapewni możliwości ograniczenia lub wręcz odstawienia leków przeciwalergicznych. Eliminuje także ryzyko, że reakcja na alergen może pozbawić życia danego pacjenta.
Z alergiami różnego rodzaju cierpi ponad 150 mln Europejczyków, w tym 13 mln Polaków. Na białka obecne w kociej ślinie, moczu i skórze kichaniem i łzawieniem oczu reaguje 8 proc. z nas. Liczba uczulonych na produkty spożywcze to ok. 17 mln. W 2025 r. alergie będą dotykać już co drugiego mieszkańca Europy. To najbardziej powszechna z chorób przewlekłych. Liczba dzieci z alergiami w ostatnim dziesięcioleciu podwoiła się, a liczba wizyt w szpitalnych oddziałach ratunkowych (SOR) wzrosła w tej grupie siedmiokrotnie. Astma powiązana z alergiami będzie najczęstszą chorobą dziecięcą.