Minister Kraska - ustawa o zawodzie ratownika będzie szybko
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska zapowiada, że ustawa o zawodzie ratownika medycznego przejdzie szybki proces legislacyjny. Regulacja ta jest bardzo wyczekiwana przez to środowisko ratowników. Zapowiedział też wprowadzenie zmian w organizacji systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego.
System Państwowego Ratownictwa Medycznego działa w Polsce od 2006 r. Tworzą go 1601 dyżurujące zespoły ratownictwa medycznego, korzystające z 1280 karetek podstawowych P z zespołami 2-osobowymi (rzadziej 3-osobowymi), składającymi się z ratowników medycznych (w składzie zespołu może być też pielęgniarka systemu). W systemie jest 321 karetek specjalistycznych S z lekarzem w zespole. To także 243 szpitalne oddziały ratunkowe i 17 centrów urazowych, w tym 10 takich centrów dla dzieci. Działa 21 baz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i 273 lądowiska przyszpitalne.
- Od 2015 r. liczba zespołów ratownictwa medycznego zwiększyła się o 93, liczba SOR-ów o 25. Zwiększyliśmy też finansowanie Państwowego Ratownictwa Medycznego z 1 mld 866 mln zł w 2015 r. do 3 mld 353 mln zł w 2022 r. Na rok 2023 zaplanowano wydatkowanie 3 mld 824 mln zł - informuje wiceminister Kraska.
Szukając rozwiązania problemu spadającej liczby lekarzy gotowych do pracy w PRM Ministerstwo Zdrowia chce wprowadzać do systemu tzw. modelu rendez-vous. Zakłada on, że w razie potrzeby bardziej specjalistycznej pomocy pacjentowi, do karetki zespołu P dojeżdża dyżurujący lekarz, by kierować czynnościami ratunkowymi. Zmiany mają odbywać się ewolucyjnie. W pierwszym kroku na 10 zespołów ratownictwa medycznego ma przypadać jedna karetka systemowa S z lekarzem. Czyli liczba karetek S zostanie zmniejszona o ponad połowę wobec obecnego stanu (z 321 do 128). Utrzymane zostaną też działające w okresie letnim zespoły motocyklowe, które dobrze sprawdzały się w dużych miastach.
Zmieniona ma zostać liczba dyspozytorni medycznych. Będzie ich więcej niż przewidywał pierwotny projekt ustawy o ratownictwie medycznym. Zdaniem ministra Kraski pandemia pokazała, że duża ilość zgłoszeń musi być przełożona na większą liczbę osób, które te wyzwania przyjmują. Według przykładowych danych z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji między 27 czerwca a 3 lipca odnotowano 63 275 zgłoszeń przekazanych do Państwowego Ratownictwa Medycznego.
Wiceminister Kraska w odpowiedzi na interpelację posła Kazimierza Matusznego w sprawie czasu pobytu pacjenta w szpitalnym oddziale ratunkowym (SOR) poinformował, że nie jest planowane wprowadzenie regulacji ustalającej maksymalny czas, w jakim pacjent powinien otrzymać pomoc na SOR. - Istotne jest, aby osobom w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego świadczenia udzielane były niezwłocznie. Świadczenia udzielane w SOR polegają na wstępnej diagnostyce oraz podjęciu leczenia w zakresie niezbędnym dla stabilizacji funkcji życiowych, a w przypadku konieczności dalszej hospitalizacji, pacjent powinien zostać skierowany do właściwego oddziału szpitalnego, bądź przetransportowany do innego szpitala — podsumowuje Waldemar Kraska.