30% osób po 50 roku życia cierpi na zaburzenia psychiczne. Wśród najczęściej występujących problemów są epizody depresyjne o różnym nasileniu oraz stany lękowe. Ignorowanie pierwszych symptomów oraz zbyt późna interwencja lekarska i psychologiczna mogą prowadzić do głębokiej depresji, a nawet zaburzeń typu schizofrenia. Dane WHO wskazują, że depresja to czwarty najpoważniejszy problem zdrowotny na świecie. Choroba ta dotyka dwa razy częściej kobiet.
Potocznie termin depresja używa się w odniesieniu do złego samopoczucia, obniżonego nastroju, przygnębienia niezależnie od przyczyn tego stanu. W psychiatrii terminem depresja określa się szczególny rodzaj zaburzeń nastroju i emocji. Objawy depresji mogą być różne i odmienne u każdego pacjenta. Depresji towarzyszą często uporczywe dolegliwości fizyczne na przykład: bóle żołądkowo-jelitowe, bóle głowy, podbrzusza czy pleców. Niestety ponad połowa tych przypadków pozostaje nierozpoznana, a spośród osób z rozpoznaną depresją jedynie połowa otrzymuje adekwatne leczenie.
Jeśli zauważyłeś utratę radości życia i odczuwania przyjemności i cieszenia się rzeczami i wydarzeniami, które do tej pory były odczuwane jako radosne, stopniową utratę dotychczasowych zainteresowań, trudności w podejmowaniu różnych czynności i działań, przewlekłe zmęczenie, utratę poczucia własnej wartości, zaniżoną samoocenę, poczucie bycia bezwartościowym, czy niepotrzebnym, zaburzenia snu, utrata apetytu i stan ten utrzymuje się przez dwa - trzy tygodnie, warto skonsultować się z psychiatrą.
Leżenie depresji wymaga indywidualnie dobranej, długotrwałej (co najmniej 6-miesięcznej) i systematycznie prowadzonej terapii farmakologicznej. Poprawa następuje najczęściej po 6 (a u osób starszych nawet 12) tygodniach. Nowoczesne antydepresanty nie powodują prawie żadnych skutków ubocznych, nie uzależniają. Nie zmieniają osobowości, czego wiele osób się obawia. W leczeniu pomocna jest psychoterapia.